Nie porównuj się! Klucz do autentycznej twórczości

 Pułapka porównywania się w świecie twórczości

Porównywanie się – oto kolejny kamyczek, który z pewnością znajdziemy w naszym ogrodzie twórczości, pisarstwa czy literatury. Niestety, te kamyczki pojawiają się dosyć często. Jeżeli tylko pozwolimy, aby z małego kamyczka powstał wielki kamień, może on stać się naszym kamieniem u szyi, który pociągnie nas na dno.

Dlaczego porównywanie szkodzi?

Jedyną osobą, do której powinniśmy się porównywać, jesteśmy my sami – z wczoraj, sprzed tygodnia, sprzed miesiąca. To jest odpowiedni punkt odniesienia, który pozwoli nam zobaczyć, jaki postęp wykonaliśmy, co zrobiliśmy, jak się rozwinęliśmy.

Porównywanie się z innymi pisarzami jest zupełnie bezcelowe, bo nie mamy z nimi nic wspólnego. Nie wiemy, w jaki sposób osiągnęli swoją biegłość. Kiedy trafiamy na prace innych, niektóre utwory to wysokie loty, a niektóre wręcz przeciwnie. Wtedy pojawia się pytanie: patrzysz i myślisz „tak, chcę być taki/a, ale nigdy tak nie napiszę” albo „to grafomania, potrafię lepiej”.

Żadna z tych postaw nie jest korzystna, ponieważ wywołują negatywne emocje. Nie ma w nich nic pozytywnego ani konstruktywnego. Jeżeli zapatrzysz się na noblistów czy ludzi, którzy sprzedają milionowe nakłady, zamiast patrzeć na siebie, to nie tworzysz. Możesz wpaść w pułapkę powielania, kopiowania, a to zamknie drzwi do twojej własnej inspiracji.

Jak unikać porównań w erze social mediów?

Pewnie powiesz: „Jak można żyć w świecie, gdzie otaczają mnie informacje, a algorytmy platform społecznościowych podsuwają mi wiadomości i obrazki? Jakże się nie porównywać każdego dnia?” Widzisz, jak jemu/jej wyszło, on/ona potrafi, on/ona to zrobił/a, a ja nie, ja tak nie potrafię, ja nigdy tego nie osiągnę.

Zobacz, co mówisz do siebie! Zamykasz przed sobą kolejne drzwi, rozwalasz mosty, które umożliwiłyby ci przejście na drugą stronę. Mało tego, palisz łódź, która umożliwiłaby przepłynięcie. Pozostajesz w krainie „trudnych”, gdzie „nie da się, bo rzeka głęboka, wirów wiele, droga kręta, dziury, zerwany asfalt”. Po co ci to? Pytam: po co ci to?

Praktyczne wskazówki dla pisarzy

    👉 Skup się na sobie. Odsuń to wszystko na bok. Zajmij się sobą. Jeżeli czujesz, że masz braki, po prostu je uzupełnij.

    👉 Ucz się i czytaj. Ucz się nowych słówek, czytaj, czytaj, czytaj.

    👉 Gromadź doświadczenia. Przede wszystkim pisz codziennie. Pisz i publikuj, chociażby na blogu, którego nikt nie czyta albo czytają trzy osoby na krzyż. Ty zdobywasz doświadczenie! To jest twoje doświadczenie. Pamiętaj, że taki blog możesz przecież usunąć, a teksty masz w edytorze w komputerze – to żaden problem. A doświadczenie? Bezcenne!

    👉 Traktuj porównywanie jak przestępstwo. Wpadanie w pułapkę porównywania się z innymi to przestępstwo. Tak, przestępstwo wobec siebie. Okradasz siebie z dobrej energii, dobrej ścieżki. Zamykasz przed sobą dobrą drogę, sprowadzasz się na jakąś krętą dzicz.

    👉 Izoluj się od negatywnego wpływu. Naucz się zamykać uszy, odizolować się, zagłębić w siebie, dotrzeć do źródła. To wymaga wysiłku, zaangażowania, cierpliwości i uważności.

    👉 Czerp inspirację, nie kopiuj. Oczywiście, przeglądając kolorowe obrazki w mediach, strony czy patrząc własnymi oczami na otaczający świat, inspirujesz się. To jest twoje pożywienie. Możesz się nakarmić, ale nie powielać! Nie rób takich samych zdjęć, nie pisz takich samych słów. Korzystaj z narzędzi, inspiruj się nimi, ale one nie zastąpią tego, co jest w tobie. Bo to ty będziesz swoim własnym drogowskazem.

Powodzenia

Irena Więcek - pisarka z Obłuża

🔔 

Marzenia się nie spełniają!! Marzenia SIĘ spełnia!!

Pisarka z Obłuża debiutuje 🕮 "Zamieszanie" (z cyklu Wrzosowe Wzgórze) 

💥 Kup Zamieszanie i poznaj historię zdrady:

➡ Link do zakupu: https://amzn.eu/d/07QjUdk

➡ Link do zakupu:  https://amzn.eu/d/07QjUdk


Komentarze

Popularne posty